do celi. Z początkiem bieżącego roku weszła w życie obszerna nowela kodeksu karnego wykonawczego.Wprowadzone zmiany spędzaj sen z powiek nie jednemu adwokatowi, a na pewno każdemu skazanemu na karę pozbawienia wolności.
Chyba najpoważniejszą zmianą jest sposób rozpoczęcia odbywania kary pozbawienia wolności przez skazanego prawomocnym wyrokiem.
Do końca grudnia 2022 roku w przypadku uprawomocnienia się wyroku, skazany oczekiwał wezwania do stawienia do odbycia kary pozbawienia wolności. Z reguły doręczenie takiego wezwania następowało od 2 tygodni „w wzwyż” od uprawomocnienia się wyroku. Dla adwokata, który nadal bronił swojego klienta, był to okres gdzie mógł przygotować wniosek np. o odroczenie kary, czy też o umożliwienie odbywania kary pozbawienia wolności w warunkach dozoru elektronicznego. Jednocześnie rozpoznawany był przez Sąd wniosek o wstrzymanie wykonania wyroku do czasu uprawomocnienia się postanowień wszczętych ww. sprawach.
Od 1 stycznia 2023 roku dotychczasowy sposób działania uległo dosłownie „wywróceniu do góry nogami”. Z chwilą uprawomocnienia się wyroku skazany jest od razu doprowadzany do zakładu karnego, chyba, że z jakichś przyczyn Sąd wstrzyma wykonanie wyroku.
Rodzi to bardzo poważne konsekwencje dla skazanych, a ich adwokatom w znaczny sposób utrudnia możliwość skutecznej obrony. Wspomniane wcześniej wnioski (odroczenie, dozór elektroniczny) muszą zostać złożone przez adwokata w zasadzie z chwilą uprawomocnienia się wyroku wraz z wnioskiem o wstrzymanie jego wykonania. Złożenie takiego wniosku wcześniej może skutkować jego negatywnym rozpoznaniem, jako bezprzedmiotowego (bo przecież nie ma prawomocnego skazania), zaś złożenie go „kilka dni” po uprawomocnieniu się, może spowodować, że np. odroczenie kary będzie bezcelowe, skoro skazany rozpoczął jej odbywanie.
Jako adwokat widzę jeszcze jeden negatywny aspekt takiego rozwiązania – chcą „dać czas” Mojemu Klientowi, będę niemal zmuszony do wykorzystania wszystkich prawnych możliwości aby „przeciągnąć” moment uprawomocnienia wyroku, nawet takiego, który Mój Klient zaakceptował. Dzięki „bezsensownej” apelacji, będę w stanie wydłużyć czas uprawomocnienia, co najmniej o kilka tygodni ( złożenie wniosku o uzasadnienie wyroku 7 dni, oczekiwanie na uzasadnienie 14 dni, odebranie uzasadnienia 14 dni, czas do sporządzenia apelacji 14 dni, postępowanie apelacyjne ok 30 dni). W tym czasie wiedząc, że szanse na uwzględnienie apelacji są nikłe, będę mógł przygotowywać sprawę np. o dozór elektroniczny, czy odroczenie.
Sytuacja taka będzie miała miejsce także w sprawach w których Mój Klient w ramach ugody z Prokuratorem dobrowolnie podda się karze.
O mnożeniu kosztów i obowiązków Sądu nie wspominam, bo to nie „nie moje małpy, nie mój cyrk”.
Kolejnym kamieniem milowym zmian w kodeksie karnym wykonawczym, który zarazem jest „kamieniem u szyi” skazanego, jest przyznanie nowych uprawnień Prokuratorowi.
Od nowego roku, Prokurator mając prawo brać udział w postępowaniach wykonawczych, ma prawo sprzeciwić się wstrzymaniu wykonania wyroku pozbawienia wolności.
Co to oznacza w praktyce.
Przykładowo Sąd proceduje w zakresie przerwy w karze i uwzględnia wniosek skazanego. Co do zasady takie postanowienie jest natychmiast wykonalne i skazany opuszcza zakład karny. Prokurator nie zgadzając się z ww. postanowienie ma prawo je zaskarżyć i …. sprzeciwić się jego wykonaniu do czasu rozpoznania jego zażalenia. Sąd praktycznie pozbawiony jest możliwości przeciwstawienia się sprzeciwowi Prokuratora i skazany musi pozostać w zakładzie karnym, zanim Sąd Odwoławczy nie rozpozna zażalenia Prokuratora.
Tak więc spieszmy się pomagać skazanym………