Rozwód, rozwód, rozwód – o co całe halo ???

Rozwód – żelazny punkt pracy niemal każdego adwokata. Co warto o nim wiedzieć?

Po pierwsze postępowanie w sprawach o rozwód należy do właściwości Sądu Okręgowego przykładowo jeżeli miejscem ostatniego zamieszkania małżonków było Giżycko i przynajmniej jeden nadal tam mieszka to właściwym do rozpoznania ich sprawy rozwodowej będzie Sąd Okręgowy w Olsztynie.

Po drugie w sprawach o rozwód orzeka się nie tylko o rozwodzie, ale także ;

o sposobie wykonywania władzy rodzicielskiej nad małoletnimi dziećmi stron,

o miejscu stałego pobytu małoletnich dzieci stron,

o sposobie kontaktowania się z dziećmi rodzica, u którego dzieci nie przebywają

o alimentach na rzecz dzieci

o alimentach na rzecz współmałżonka,

ponadto możliwe jest aby w sprawie o rozwód Sąd dokonał podziału majątku wspólnego.

Powoduje to, że adwokat w sprawie o rozwód ma pełne ręce roboty.

Począwszy od wyczerpującego referatu z Klientem, gdzie bardzo często dochodzi do sytuacji, iż ten zamierza przed swoim adwokatem ukryć istotne informacje (np. o własnej zdradzie), poprzez przygotowanie pozwu/odpowiedzi na pozew, które wymagają szczegółowej analizy dokumentów, bardzo często „godzin” odłuchiwania różnorakich nagrań, oglądania filmów, po uczestniczenie w rozprawach przed Sądem.

W wielu przypadkach sprawa o rozwód to niebezpieczna mieszanka: dowodów, emocji, poczucia krzywdy, zemsty, woli walki etc. a adwokat jest na pierwszej linii ognia i ma nie dopuścić do „wybuchu”. Osoba, która zdecyduje się na występowanie w sprawie rozwodowej bez adwokata, musi liczyć się z koniecznością „stawienia czoła” z jednej strony wymogom prawa, wyartykułowanym przez Sąd, z drugiej zaś koniecznością poradzenie sobie ze swoimi emocjami.

Wielokrotnie na sprawach jestem świadkiem, jak strony słysząc np. zeznania świadków, które ich zdaniem są fałszywe, nie są w stanie pohamować swoich emocji.

Adwokat jako osoba nie związana ze sprawą, nie odniesie np. kłamliwych zeznań, do siebie i będzie w stanie chłodno i rzeczowo dalej zadawać pytania.

Sprawy o rozwód to dla adwokata poza ogromem pracy i obciążeniem psychicznym również niekończące się źródło satysfakcji oraz anegdot. Chyba w żadnych innych sprawach adwokat tak często nie popada w zdumienie zapoznając się z dowodami i oświadczeniami stron, czy zeznaniami świadków. Niejednokrotnie akta sprawy rozwodowej mógłby być gotowym scenariuszem filmu erotycznego, romantycznej komedii, czy horroru !!!

Przytoczę kilka anegdot, które jako adwokat zapamiętałem z sądowej sali:

Sprawa o rozwód, gdzie pozwana nie chce rozwodu.

” – pozwana w celu ratowania małżeństwa, zwróciła się w stronę Boga i instytucji kościelnych, Sąd w ciągu kilkudziesięciu lat orzekania w sprawach rozwodowych wyrobił sobie pogląd, iż modlitwa charakteryzuje się bardzo małą skutecznością w ratowaniu małżeństwa.”

Sprawa o rozwód gdzie głównym powodem miała być zdrada

” – czy świadek utrzymywała kontakty intymne z pozwanym?

– tak oczywiście, ale za każdym razem z inicjatywy i razem z powódką

– co powódka ma do powiedzenia, w związku z zeznaniami świadka?

– tak było, ale nie myślałam, że to istotne.”

Sprawa o rozwód, bez orzekania o winie, adwokat miał w zasadzie za zadanie czuwać, aby wszystko przebiegło bez przeszkód.

” – kiedy strony ze sobą współżyły ostatni raz ?

– pół godziny temu,

(ogólna konsternacja, przewodnicząca próbuje złapać oddech)

na to pozwana dodaje

– nic nam w tym małżeństwie nie wychodziło, ale seks zawsze był cudowny.

Jak widać adwokat w rozwodach na nudę nie może narzekać 🙂

1 komentarz do “Rozwód, rozwód, rozwód – o co całe halo ???”

Dodaj komentarz