Dozór elektroniczny

No cóż okazało się, że jesteś winny 🙁 

Czy kara pozbawienia wolności zawsze oznacza pobytu w więzieniu? 

Jako adwokat, mówię Ci  „nie” –  w określonych warunkach istnieje szansa, iż karę  pozbawienia wolności będziesz mógł odbyć warunkach dozoru elektronicznego. 

Jednak aby tak się stało muszą być spełnione odpowiednie warunki. Zanim jednak przejdę do ich omówienia, uprzedzam, iż obecnie nie ma czegoś takiego jak kara pozbawienia wolności w formie dozoru elektronicznego. Oznacza to, że najpierw Sąd musi skazać Ciebie na karę pozbawienia wol­ności, a następnie po uprawomocnieniu się wyroku możesz ubiegać się o to, aby już inny Sąd ze­zwolił Ci na odbywanie kary w formie dozoru elektronicznego. 

Przykładowo Sąd Rejonowy w Giżycku skazał Cię za jakieś przestępstwo na karę 2 lat  pozbawie­nia wolności. Adwokat wywiódł apelację i Sąd Okręgowy w Olsztynie obniżył wyrok do roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Z chwilą wydania wyroku przez Sąd w Olsztynie, możesz sam albo za pośrednictwem adwokata strać się o „dozór elektroniczny” ale już przed Sądem Okręgo­wym w Olsztynie Wydział Penitencjarny. 

Jak już wspomniałem, abyś mógł ubiegać się o „dozór elektroniczny” muszą być spełnione następujące:

– orzeczona kara nie nie może przekraczać 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności przy czym wykluczone jest zastosowanie dozoru w przypadku skazania w warunkach tzw. recydywy wielo­krotnej,

– jest to wystarczające do osiągnięcia celów kary 

– skazany posiada stałe miejsce pobytu

– domownicy mieszkający ze skazanym wrażą zgodę na obywanie przez niego dozoru 

– spełnione zostaną warunki techniczne do wykonywania dozoru,

ponadto możliwość zastosowania dozoru uzależniona jest o szeregu innych okoliczności, między innymi; stopnia demoralizacji skazanego, względami bezpieczeństwa, etc. etc..

Niestety tak sformułowane przepisy dają Sądowi bardzo szerokie „pole manewru” w doko­nywaniu ocen, czy zostały spełnione warunki do dozoru czy też nie. 

Moje doświadczenia adwokata w sprawach o „dozór” wskazuje, iż skazani bardzo rzadko mają świadomość, że „samo złożenie wniosku” nie wystarcza. 

Moim zdaniem mało prawdopodobnym jest, aby skazany, który nie skorzysta z pomocy ad­wokata i postanowi samodzielnie bronić wniosku, był w stanie zrobić to należycie. Już wiele razy wspominałem, że skuteczne  postępowanie przed Sądem wymaga nie tylko znajomości przepisów ale  także doświadczenia i znajomości tzw. „niuansów”.

Dodaj komentarz